Angel's PoV
Zanim
Justin spróbowałby coś powiedzieć odepchnęłam go i wybiegłam z pokoju. Biegłam
nie wiedząc w sumie, gdzie mam iść, aż dotarłam na plaże. Kolanami uderzyłam o
ciepły piasek, podczas gdy łzy spływały strumieniami po moich policzkach. W końcu
wyznałam mu co czuję. Powiedziałam mu, że go Kochałam i nadal Kocham, dobrze
wiedząc, że nasza miłość jest zakazana.
Na plaży
wokół mnie nie było nikogo. Jedynym dźwiękiem były rozbijające się fale o
brzeg. Zdjęłam swoją turkusową sukienkę i weszłam do morza. Gorąca ciecz
pieściła moje ciało, gdy zanurzyłam się w ciemnoniebieskiej wodzie. Chciałam
zniknąć. Chciałam zmienić się w syrenę i odpłynąć z dala od wszystkich
problemów z Seleną, Ryanem i z Justinem. Chciałam rozpocząć nowe życie z dala
od wszystkich tylko z moim dzieckiem. Z moją małą kropeczką, która rośnie w
moim brzuchu.
Wyszłam z morza
i położyłam się na piasku. Światła z hotelu oświetlały plażę, gdy woda pieściła
moje stopy. Wzięłam głęboki oddech i zamknęłam oczy. Moja mała drobinka, chyba
się obudziła, bo zaczęłam czuć motyle w moim brzuchu. Położyłam ręce na
brzuchu, podczas gdy mój maluszek wykonywał najpiękniejszy taniec. Jak to się
stało, że zakochałam się w osobie, która przez rok dręczyła mnie i zgwałciła?
On był facetem, który pchnął mnie na szafki i uderzył, bo spojrzałam mu w oczy.
On był facetem, który śmiał się ze mnie, gdy inni ludzie bili mnie. On był
facetem, który zabrał moje dziewictwo, choć błagałam, aby tego nie robił. Co
się zmieniło? Jego i moje uczucia. Ja zakochałam się w swoim najgorszym wrogu,
a jego dziecko rosło w moim brzuchu. Zdałam sobie sprawę, że powinnam
kontynuować swoje życie w tym miejscu w którym ono się zatrzymało. Muszę go
pomścić!
Oczywiście,
że on mnie nie kochał. On kochał moje ciało. On kochał moją cipkę, która zaciskała
się wokół jego penisa, kiedy mnie pieprzył. Kochał moje usta, które otaczały
jego fiuta. On kochał to, że zawsze byłam gotowa dla niego, gdy jego palce
znalazły drogę do mojego wnętrza. On mnie....., ale on Mnie nie Kochał.
Nagle czyjś
cień pojawił się na piasku. Spojrzałam w górę i zobaczyłam prawie czarne oczy.
- Selena? -
powiedziałam zdziwiona.
- Angel,
wszystko w porządku?- usiadła obok mnie na piasku.
- Tak, Co
tu robisz? - syknęłam
- Ryan Cię
szukał, postanowiłam mu pomóc. Justin też się martwił.- powiedziała wpatrując
się w morze.
- Więc
chodźmy.- westchnęłam i wstałam z piasku.
- Angel, co
się dzieje? - złapała mnie za przedramię i zatrzymała.
-
Powiedziałam Ci już, nie dotykaj mnie. Nie lubię Cię. Nie, ja Cię nienawidzę
odkąd zobaczyłam Cię pierwszy raz w telewizji, na twój widok zawsze robi mi się
niedobrze.- odepchnęłam ją ode mnie.
- Odkąd ja
dowiedziałam się o tobie nienawidzę Cię tak samo jak ty mnie, ale udaje ze
względu na Justina.- syknęła.
- Justina?
A co Justin ma do tego?- pochyliłam głowę w bok i spojrzałam na nią.
- Spójrz,
jedyne co mogę Ci powiedzieć to, to, że on Cię naprawdę Kocha.
- Spójrz,
Selena ... Idź. Muszę zadzwonić i zaraz będę z powrotem w hotelu. Powiedz
Ryanowi, żeby na mnie czekał w naszym pokoju. I powiedz mu, żeby zaczął pakować
walizki. Wyjeżdżamy stąd bez dyskusji.- powiedziałam na jednym oddechu i
odwrócił się od niej.
Słyszałem
tylko jeszcze odgłosy, gdy odchodziła w kierunku hotelu, a ja otarłam łzy z
policzków. To był koniec. Udręka wreszcie się skończyła.
Wyciągnęłam
telefon z torebki, która leżała obok mojej sukni i spojrzałam w moje kontakty,
próbując znaleźć kogoś, z kim mogłabym podzielić się moimi uczuciami.
Demi Lovato
Dlaczego
nie? Ona powiedziała abym do niej zadzwoniła, gdy będę potrzebowała pomocy,
prawda? Wykręciłam jej numer i zadrżałam. Rozmawiałam z nią tylko raz, ale
czułam, że tylko ona mogłaby mnie zrozumieć. I nie wiem, czy to dlatego, że
jest moją idolką, czy dlatego, że promieniała z niej pozytywna energia, ale w
tym czasie potrzebowałem jej.
-Halo? -
jej słodki głos przerwał moje myśli.
-Hej Demi.
Tu Angel Evans.- mruknąłem.
-Przepraszam,
kto?"- usłyszałem jej śmiech.
- Angel.
Justin nas poznał.- westchnęłam. Co jeśli nie pamięta mnie?
- Angel!
Tak już pamiętam. Co słychać?- westchnęłam z ulgą.
-
Przepraszam, jeśli przeszkadzam, ale muszę z tobą porozmawiać. - łzy zaczęły
teraz spływać strumieniem po moich policzkach.
- Angel,
gdzie jesteś? - jej głos nagle zabrzmiał tak jakby był zmartwiona.
- Na Hawajach
z Justinem, Ryanem i Seleną. - powiedziałam cicho.
- Angel,
czy mogłabyś poczekać do rana, przylecę pierwszym samolotem. - powiedziała
pośpiesznie.
-Ale Demi
ty ...
-Angel,
czuję, że nie jesteś w porządku Nic nie mów, do zobaczenia rano okej..? - przerwała
mi.
-Tak. Do
zobaczenia. - uśmiechnęłam się i odłożyłem słuchawkę.
To było
niewiarygodne . Dziewczyna zobaczyła mnie tylko raz w życiu , a jednak była
gotowa przylecieć tutaj, bo czuła, że nie było dobrze. Zawsze twierdziłam, że
była niesamowitą osoba i właśnie to potwierdziło moją opinię.
Wróciłam do
mojego pokoju, gdzie Ryan po prostu wkładał swoje ubrania do mojej torby. Nie
usłyszał mnie, kiedy weszłam do środka. Oparłem się o drzwi i spojrzała na
niego . Był miłym facet, był miły dla mnie i był gotów stać się ojcem dziecka,
które nie było jego. Jakie osoby się tak poświęcają? Tylko dobrzy ludzie robią
coś takiego.
- Ryan ? -
powiedziałam cicho. Skrzywiłam się, gdy odwrócił się do mnie .
-Wszystko
już spakowane. Możemy wracać, jeśli chcesz.- słyszałam smutek w jego głosie.
-Czy mogę
Cię o coś spytać? - odsunęłam się od drzwi. Podeszłam do łóżka i usiadłam na
nim.
-Tak,
oczywiście.- mruknął, patrząc na podłogę.
- Czy
chcesz tu zostać?- wziąłem jego rękę w swoją i zaczęłam bawić się jego palcami.
-Angel, mój
najlepszy przyjaciel wziął urlop, oczywiście, że chcę tu być, ale tylko wtedy,
kiedy tobie to nie przeszkadza.- w końcu jego oczy spotkały moje .
- Ryan to
jest w porządku. Zostajemy. Chcę, żebyś był szczęśliwy.- wstałam z łóżka i
ujęłam jego twarz w dłonie .
- Ale ty
nie jesteś szczęśliwa.- pokręcił głową .
- Jestem
szczęśliwa, tak długo jak jestem z
tobą.- pochyliłam się i złączyłam nasze usta, a jego ręce odruchowo owinęły się
wokół mojej talii.
Tej nocy
kochaliśmy się po raz pierwszy. Był bardzo delikatny, bardziej niż Justin i
cieszył się każdą chwilą. To był jego pierwszy raz, więc zrobiłam wszystko aby
sprawić mu radość i przyjemność. W czasie, gdy nasze ciała się połączyły, były
nie do złamania. I to było pewne, że on był mój, a ja jego.
*
Promienie
słoneczne przebiły się przez okna i padły na moją twarz wybudzając mnie ze snu.
Ramiona Ryana były owinięte wokół mojej talii, a jego ciche oddychanie pieściło
moją szyję. Uśmiechnęłam się i odwróciłam w jego stronę lekko przykładając moje
usta do jego.
- Dzień
dobry, śpiochu.-wymruczałam blisko jego ust.
- Dzień
dobry, piękna.- leniwie otworzył swoje niebieskie oczy i spojrzał na mnie.
- Dobrze
spałeś?- owinęłam ręce wokół jego szyj.
-
Cudownie.- Ryan uśmiechnął się.
- To
dobrze. Ostatnia noc była niesamowita.- położyłam swoje ciało na jego i dopiero
teraz zdałam sobie sprawę, że byliśmy nadzy.
- Tak,
zgadzam się. Chciałabyś to powtórzyć?- zanim zdążyłam coś odpowiedzieć,
przewrócił nas tak, że on był nade mną i nasze ciała znowu zostały połączone.
*
- Angel no
weź wychodź. Siedzisz tam już pół godziny.- usłyszałam głos Ryana po drugiej
stronie drzwi.
- Boże, już
wychodzę.-zachichotałam zapinając guzik moich szortów.- Już jestem.-
uśmiechnęłam się słodko wychodząc z łazienki w różowym bikini.
- Wyglądasz
cudownie.- jego szczęka prawie uderzyła o podłogę. Zachichotałam i owinęłam
ręce wokół jego szyj.
- I to
wszystko jest twoje.- pocałowałam go w szyję, gdy jego ręce zacisnęły się wokół
mojej talii.
- Tak,
moje.- uśmiechnął się lekko i pochylił całując moje usta.
Jego ręce
wędrowały po moim pół nagim ciele. Nasz pocałunek był magiczny. Po ostatniej
nocy między nami się zmieniło. Już nie wątpiłam w moją przyszłość z nim. Wiem,
że to będzie najlepsza decyzja. Ale pomimo tego chciałam z nim czuć To, czuć
fajerwerki, które czułam, gdy byłam z Justinem. Jednak zdecydowałam się
ignorować moje głupie myśli i poświęcić czas mojemu narzeczonemu.
- Demi
Lovato przyjedzie tu dzisiaj.- przerwałam nasz pocałunek i uśmiechnęłam się.
- Demi
Lovato jak Demi Lovato?- jego oczy były szeroko otwarte.
- Tak, Demi
Lovato.- zachichotałam, gdy wychodziłam z pokoju, a Ryan za mną.
Podczas,
gdy Justin, Selena, Ryan i ja siedzieliśmy na plaży, ja wyobrażałam sobie moją
przyszłość. Patrzyłam na niebieskie morze przed nami i nerwowo czekałam na
telefon od Demi. Selena i Ryan byli w morzu, a Justin siedział obok mnie z
słuchawkami w uszach, gdy zadzwonił mój telefon.
-Halo?
-Angel! Tu
Demi, gdzie jesteś?
-Na plaży,
ze wszystkimi.
-Czy
mogłabyś przyjść do baru?
-Będę za
pięć minut.
Byłam
podekscytowana. Demi była tu DLA MNIE. Nigdy bym sobie tego nie wyśniła, a to
jest rzeczywistość. Mój idol był tu dla mnie. Podniosłam się z ręcznika i
pomachałam do Ryana, kierując się do baru, gdy po chwili poczułam jak ktoś
chwyta mnie za ramię i obraca.
- Dokąd
idziesz?- Justin zdjął okulary i spojrzał na mnie ze zmarszczonymi brwiami.
- Zamierzam
spotkać się z Demi.- wyrwałam swoją rękę i ruszyłam szybkim krokiem w
wyznaczonym kierunku.
Szczęśliwie
dla mnie Justin nie obserwował mnie. Gdy weszłam do baru zobaczyłam te długie
blond włosy, które leżały bezwładnie na plecach. Demi zwróciła się do mnie z
uśmiechem na jej pięknej twarzy.
- Demi!-
pobiegłam w jej ramiona.
- Angel!-
uścisnęła mnie w ciasnym uścisku.
- Cieszę
się, że tu jesteś.- odetchnęłam i dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że
dźwigałam ciężar w moim sercu.
- Kochanie,
co się stało?- odsunęła się na bok.
- Demi
odkąd opuściłam z Justinem galę działo się bardzo wiele...... ja tak dłużej nie
mogę.... ja nie mogę tak żyć.- zaczęłam szlochać, a Demi znowu mnie przytuliła
i pocałowała czubek mojej głowy.
Selena's PoV
Po tym jak
próbowałem rozmawiać z Angel, widziałam, że coś było nie tak. Coś najwyraźniej
się dzieje, i postanowiłem dowiedzieć się co to takiego. Nie lubiłam Angel od
pierwszej chwili gdy ją zobaczyłam. Była oschła dla mnie i wyraźnie pokazywała,
że mnie nie lubi. Kto mnie może nie kochać? Oprócz Justina. Przewróciłam oczami
na tą myśl.
Angel miała
dziwny zwyczaj. Jej ręka zawsze spoczywa na jej lekko wypukłym brzuch, tak jak
moja matka, wtedy gdy była w ciąży. Lecz Angel nie może być w ciąży. Ona i Ryan
nigdy nie spali razem i to było niemożliwe.
Co martwiło
mnie najbardziej to Justin. On był małym idiotą, który był całkowicie zakochany
w Angel, a ja musiałem usunąć ją z drogi. Dlaczego? Bo Justin był moją droga do
sławy. Mój kontrakt z Disneyem skończył się i naprawdę nie mam wielu fanów.
Tak, miałam wiele dzieci, które mnie kochały, ale ja potrzebowałem więcej.
Dlatego Justin był doskonałym sposobem dla mnie, abym stała bardziej się
popularna. Ale co jeśli Angel postanowi zerwać z Ryanem i być w związku z
Justinem mój plan wtedy legnie w gruzach.
Każdą wolną
chwilę spędzałam z Ryanem zapewniając go, że musi być z Angel . Jedną osobą,
którą nie mogłam manipulować była ona. Ryan był zakochany w tej dziewczynie, a
ja nie wiedziałam dlaczego. Ona nie była aż tak ładna, jak na mnie, nawet nie
była bliska piękna. Ale gdziekolwiek szła faceci ślinili się na jej widok.
Wyszłam z morza
i poszłam za Angel. Schowałem się więc ona nie widziała mnie i wtedy zobaczyłem
moją ex - najlepszą przyjacielkę - Demi Lovato . Co ona tu robiła? Angel i Demi
przytuliły się i Angel zaczęła płakać. Przewróciłam oczami i podeszłam bliżej.
Stałam za ścianą i słuchał ich rozmowy. Angel zaczęła mówić, że nie może żyć tak
i jakie jej życie jest trudne i skomplikowane. Czy ona jest potajemną gwiazdą?
Hannah Montana? Nastawiłam uszu i wsłuchałam się uważnie w to co mówiła.
- Demi
jestem zmęczona, Ryan zna prawdę i jest gotów na wszystko i ja chcę, żeby on
został Ojcem.- Ona,co? Ryan wie, co?
- Kochanie
ty musisz koniecznie porozmawiać z Justinem.- Dlaczego Demi? Dlaczego Angel
musi rozmawiać z Justinem ?Powiedzcie coś więcej!
- Demi nie
jest to dla mnie łatwe . Boję się powiedzieć mu prawdę . On wykorzystał mnie w
liceum. Wziął moje dziewictwo, choć błagałam aby tego nie robił. - Angel
szlochała, a moje usta były szeroko otwarte. Justin ją zgwałcił?
- Angel, czy Justin Cię zgwałcił?- Demi spytała z przerażeniem w głosie. Kto mógłby ją winić? Sama byłam przerażona.
- Nie to nie było tak, jego po prostu poniosło.- Angel odpowiedziała szybko.
- Angel, ale ty go kochasz, prawda? - wreszcie dostanę odpowiedź.
-Tak, ale nie mogę z nim być. On jest z Seleną, a ja jestem zaręczona z Ryanem.- Angel wymamrotała.
-Na miłość boską, Angel . Kogo obchodzi Selena? Ona jest suką, która wykorzystuje Justina. - Demi powiedziała ostro . Kurwa !
- Angel, czy Justin Cię zgwałcił?- Demi spytała z przerażeniem w głosie. Kto mógłby ją winić? Sama byłam przerażona.
- Nie to nie było tak, jego po prostu poniosło.- Angel odpowiedziała szybko.
- Angel, ale ty go kochasz, prawda? - wreszcie dostanę odpowiedź.
-Tak, ale nie mogę z nim być. On jest z Seleną, a ja jestem zaręczona z Ryanem.- Angel wymamrotała.
-Na miłość boską, Angel . Kogo obchodzi Selena? Ona jest suką, która wykorzystuje Justina. - Demi powiedziała ostro . Kurwa !
- Nie Demi.
Ja nie chcę być osobą, którą zniszczy ich związek.- dobra słodka Angel . Uwaga
mój sarkazm
Pokręciłam
głową starając się skleić swoje myśli razem. Wreszcie miałam wszystkie
odpowiedzi, które były mi potrzebne. Dobrze wiedziałem, co teraz będę muszę
zrobić. Muszę pozbyć się tego dziecka! To dziecko musi umrzeć, zanim się narodzi!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy Selena chce zabić dziecko Angel. Omb .......
Przepraszam, że tak późno wstawiam, ale miałam kiepski weekend i nie miałam nastroju na tłumaczenie. Dziękuje oczywiście za już ponad 50 tys. wejść na bloga!!!
Informowani-----> Info
Ostatnio informujemy ponad 50 osób, a komentarzy nadal jest około 30 pod rozdziałem. Bardzo Was proszę, na dole w ankiecie zaznaczone jest ponad 190 osób, które czyta, więc BARDZO PROSZĘ NAPISZCIE CHOCIAŻ "DZIĘKI ZA TŁUMACZENIE" w komenatrzu, bo to naprawdę poprawia humor i daje motywacje. :)
Buziaki Kasia <3
Ubustwiam tego bloga. Selena to ku**a... chce zabić dziecko Angel ale to jej sie na stowe nie uda :)
OdpowiedzUsuńOMB ! ONA NIE MOZE TEGO ZROBIC ! ALE SUKA ! (sorry za wyrazenie) cudowny rozdzial , kocham cie <3 nie moge sie doczekac nn <3
OdpowiedzUsuńa tak wgl bo zapomnialam / @YoBelieberPL
UsuńMam nadzieje że Selena aka dzi**a Gomez nic nie zrobi dziecku :0 Ona jest taką SUKĄ że mam ochote ją zamordować ;/
OdpowiedzUsuńświetny rozdział a Selena to .. wrrr
OdpowiedzUsuńHsjsjagfahsjhshsgsjka zajebisty rozdział... Każdy cZasem ma zle dni :) powiedziałaś że roZdziały będziesz oddawała w weekendy a jeszcze jest weekend :* I L<3VE YOU :))
OdpowiedzUsuńO kuuurwa masakra . Kocham tooo i cb też @BieberOliviaa
OdpowiedzUsuńjejku Selena to suka!
OdpowiedzUsuńczemu Angel musiała to zrobić z Ryanem...
OMG ... :* !!
OdpowiedzUsuńCzekam nn <3
OdpowiedzUsuńNie nawidze seleny. ona jest wrodzonym złem. Demi jest słodka. Super, czekam na nn. :) xx @PollKlaudia
OdpowiedzUsuńJa prdl ! Co tu sie dzieje! ;O Ja chce nastepny rozdzial <3 Juss musi sie dowiedziec, noooo! A Sel co odpierdziela (jestem Selenator i tak dziwnie mi :( ) Ale akcja! *__* CZEKAM, LOV LOV LOV YOU xxx
OdpowiedzUsuńsuper! ale jak to Selena chce zabić to dziecko?! nie tak nie może być :o niech Justin się dowie i będzie wszystko ok! :D hueheu. ciesze się, że to tłumaczycie, love ♥
OdpowiedzUsuńBosszzz.... Co ona chce zrobić z dzieckiem.. Już jej nie lubię.. haha <3 Chociaż ogólnie to kocham Selene to tutaj jest wredną suką.. haha Czekam na nn
OdpowiedzUsuńOjojoj ja chce zeby juz powiedziała mu
OdpowiedzUsuńNo chyba ta Selene pojebalo
OdpowiedzUsuńNo nie mogę co za dzi**ka z tej Seleny , mam nadzieje m że jej się to nie uda.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn <3
Selena to dzi**ka , ona musi powiedzieć Justinowi i zerwać te jebane zaręczyny ( sory za słownictwo)
OdpowiedzUsuńOmg
OdpowiedzUsuńO cholera :o To się dopiero zacznie dziać! Hahaha się nie zdziwię jak Srelenka zrobi się sławna, gdy pójdzie siedzieć XDXD
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejny! <3
www.collision-fanfiction.blogspot.com
Jejuu tra selena jest psychiczna:D
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny
Ugh, jak się dowiedziałam o planie Seleny to... Mam nadzieję, że coś nie wyjdzie.
OdpowiedzUsuńhttp://its-like-youre-screaming.blogspot.com
świetny. :)
OdpowiedzUsuńI love Selena Gomez <3
OdpowiedzUsuńAle super! W końcu spała z Ryanem! I ta Demi się tak poświęciła! <3 To takie urocze! Oni są tacy słodcy. I ta Selena to jakaś popieprzona. Komentarz wyżej musiał napisać ktoś równo stuknięty! Czekam na kolejny rozdział! Loffki <3
OdpowiedzUsuńCo ty masz do Seleny?!
OdpowiedzUsuńNie każdy musi lubić Selene
UsuńKocham to opowiadanie! <3 Tyle się tu dzieje! I chciałabym, aby Angel w końcu była z Justin'em i żeby wychowywali razem dziecko! Byłaby z nich taka wspaniała rodzina!
OdpowiedzUsuńJesteście paskudni! Jak można tak pomiatać Seleną?! Ona jest naprawdę bardzo ładna, a Wy ją tu tak upokarzacie! Wstydźcie się!
OdpowiedzUsuńJak tak Ci przeszkadza upokarzanie Seleny to po co to czytasz?
OdpowiedzUsuńBo kocham Justina! Ale jest lepsze opowiadanie! Polecam B.R.O.N.X.a !!! <3333333
OdpowiedzUsuńwow coraz lepiej tłumaczycie, widać bardzo duży postep. oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńniesamowite
OdpowiedzUsuńniech ona bedzie z Justinem! !!!! :******
OdpowiedzUsuńSelena, a jebnać Ci?
OdpowiedzUsuńomg justin musi sie dowiedziec jak najszybciej o tej ciąży fvbewfbrrewbfrew
OdpowiedzUsuń~ @luvvmyykidrauhl
hvghfvjhf ;D nie no ona nie może nic jej zrobić . <3
OdpowiedzUsuńWielkie wielkie dzięki za tłumaczenie <333
OdpowiedzUsuńWow :o
OdpowiedzUsuń@_fidelidad
super :)
OdpowiedzUsuńBoże niech ona kurwa będzie z Justinem!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tłumaczycie x
Kocham kocham kocham ;*
OdpowiedzUsuńDziękuje za tłumaczenie:)
świetne! najlepsze ff! ILY♥
OdpowiedzUsuńkochaam ! <3
OdpowiedzUsuńbjahs genialny :D
OdpowiedzUsuńp.s. jak się nazywa ta dziewczyna co jest na szablonie? :)
KOCHAM <33
OdpowiedzUsuńkocham to *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://youareairforme.blogspot.com/
Suuuperrr .Niesamowiiteee.Proosze o NN
OdpowiedzUsuńmeeega <3 kiedy bd nastepny? Pisalyscie ze 30 listopada a nadal nie ma :(
OdpowiedzUsuńTO GENIALNE OPOWIADANIE, NIESTETY NIE MOGĘ ZAPRZECZYĆ, ŻE BYŁO O WIELE LEPSZE DO ROZDZIAŁU W KTÓRYM JUSTIN POWIEDZIAŁ JEJ O WYJEŹDZIE DO ATLANTY, PO TYM TROCHĘ SIĘ POPSUŁO, SAMA NIE WIEM DLACZEGO, GORZEJ BYŁO NAPISANE I WGL, LECZ NADAL WCIĄGA.
OdpowiedzUsuń+MOGLABYM BYĆ INFORMOWANA NA TT? :)
@OLIIFKA
Niedawno znalazłam te ff i jhdyugfhjdhdf CUDO!
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuń