Angel's
Nasz dom
został wreszcie umeblowany i wygląda dokładnie tak jak chciałam. Ryan i ja
poszliśmy do pokoju naszej córeczki. To był pokój w którym Justin kiedyś spał.
Ściany zostały tam pomalowane na jasno różowy kolor. Motyle dekorowały okna, a
w prawym rogu stała kołyska. Pokój był cudowny i był dla naszej małej miłości,
która miała się urodzić w ciągu trzech miesięcy.
Mój brzuch
z dnia na dzień stawał się coraz większy, a ja mogłam poczuć wyraźniejsze ruchy
dziecka. Byłam zakochana w naszej małej dziewczynce, choć jej jeszcze nie widziałam.
Wiedziałam za to, że moja miłość będzie najsilniejsza na świecie.
Ryan
czasami rozmawiałam z Justinem i opowiadał mu o naszym ślubie, który ma się
odbyć w jego urodziny. Nie chciałam z nim gadać, choć raz Ryan powiedział mi, że
Justin chcę ze mną porozmawiać. Słowa, które powiedział tamtej nocy zraniły
mnie i nie mogłam mu tego wybaczyć. Kilka razy zdarzyło się, że widziałam jego
zdjęcia w gazetach. Uśmiech, który widniał na jego twarzy, kiedy był z Seleną
wystarczył mi. Wiedziałam, że jest szczęśliwy.
Nowy Rok
zbliżał się wielkimi krokami, a ja wiedziałam, że wtedy będę musiała widzieć
Justina i Selene. Oni przyjadą w Sylwestra do Stratford i spędzą z nami ten
dzień. Nie będę mówiła, że nie czuję strachu. Tak, bałam się jak nigdy
wcześniej, ale wiedziałam, że osoba, która podtrzyma mnie na duchu i będzie
trzymała mnie za rękę, kiedy moje serce ponownie zostanie złamane, będzie wtedy
ze mną. Demi. Tak, Demi i ja byłyśmy bardzo bliskimi przyjaciółkami w ciągu
ostatniego miesiąca. Była moją skałą i zawsze była ze mną, kiedy wpadałam w
depresję. Demi była jedyną osobą, która wiedziałam o moich uczuciach do
Justina. I choć wiedziała, że to nie jest dla mnie dobre, wspierała mnie.
Jeżeli
chodzi o naszą córkę, to Ryan wybrał imię dla niej, lecz się na nie zgodziłam.
Zastanawiasz się pewnie jakie imię wybrałam? Drew. Wszystkie Beliebers dobrze
wiedzą, że drugim imieniem Justina jest Drew i dlatego chcę, aby moja mała
księżniczka miała przy sobie jakąś część Justina. Jednak Ryan stwierdził, że to
głupi pomysł, lecz on nie mógł zmienić mojej decyzji. Drew Rose było moim
najlepszym wyborem.
Nowy Rok
przyszedł szybciej niż się tego spodziewałam. Demi rano przyjechała do mojego i
Ryana zupełnie odnowionego domu i zaczęła przygotowywania. Gdy Demi poszła do
sklepu po jedzenie, Ryan zadbał o alkohol i inne napoje. To była prywatna
impreza i byli zaproszeni tylko najbliżsi czyli Demi, Justin, Selena, Miley z
Liamem, Chaz i prawdopodobnie rodzice Justina. Moja mama była teraz w Paryżu ze
swoim nowym chłopakiem, a ja cieszyłam się jej szczęściem.
Po tym jak
Demi przygotowała jedzenie, a ja przesiedziałam przed telewizorem, przyszła i
stwierdziła, że już pora na wyszykowanie się. Wstałam z kanapy i wzięłam ją za
rękę, poczym udałyśmy się przekopywać moją szafę. Chciałam wyglądać dobrze,
chciałam aby Justin cierpiał, że mnie stracił. Demi wiedziała o tym, więc
zdecydowała, że to ona wybierze dla mnie strój.
- Demi nie
powinnam zakładać, aż tak obcisłej sukienki.- zaprotestowałam, gdy Demi przykładała
piękną białą sukienkę do mojego ciała.
- Zamknij
się, Angel. Twoje ciało jest cudowne, choć jesteś w ciąży. Pamiętaj, że twój
brzuch jeszcze urośnie.- przewróciła oczami.
- Oh na
litość Boską, spójrz na mnie, wyglądam jak wieloryb.- jęknęłam.
- Angel, przysięgam
na Boga, że zaraz Cię uderzę.- Demi powiedziała patrząc prosto w moje oczy.
Wiedziałam, że nie kłamała.
-
Cokolwiek. Rób co chcesz.- machnęłam ręką, patrząc na ubranie za mną.
- Grzeczna
dziewczynka.- poklepała mnie po ramieniu. Skrzywiłam się.
Demi
całkowicie zignorowała moje stęknięcia i odwróciła się, biorąc swoją czerwoną
sukienkę bez ramiączek. Uśmiech na jej twarzy mówił, że ta sukienka była
idealna dla mnie. Rzuciła ją na łóżku i znalazła do niej złote buty, naszyjnik
i piękny pierścionek.
- Ten
pierścionek należał do mojej babci i chcę abyś go dziś wieczorem założyła.-
uśmiechnęła się lekko.
- Demi, ale
ja nie mogę.- powiedziałam z szokiem jaki był widoczny na mojej twarzy.
- Jasne, że
możesz. Ten pierścionek przyniesie Ci szczęście.- Demi położyła dłoń na moim
policzku i pogłaskała mnie.- Ja założę różową sukienkę, a ten pierścionek ma
czerwony rubin na górze, dokładnie taki kolor jak twój strój. Angel czy
mogłabyś choć raz coś zrobić bez protestu.- uśmiechnęła się.
- Ughrr..
Okej.- wzruszyłam ramionami.
- Justin
umrze jak Cię zobaczy.- na twarzy pojawił się wilki uśmiech.
- Naprawdę
tak myślisz?- zmarszczyłam brwi.
- Nie
Angel. Ja to wiem.- Demi uśmiechnęła się zawadiacko.
Zaśmiałam się i wzięłam moją sukienkę w ręce.
Po tym jak przebrałam się w łazience wróciłam do pokoju. Demi z podziwem
patrzyła na mnie, jakbym była księżniczką. Odwzajemniłam uśmiech i zasiadłam
przed moją toaletką, poddając się jej aby sprawiła, żeby Justinowi zaparło dech
w piersiach.
Kiedy w końcu
skończyła mnie malować, obróciła mnie do lustra, a ja ujrzałam moją twarz
pokrytą dużą ilością makijażu. Bez przesady, ale zobaczyłam piękniejszą siebie.
Czerwona sukienka opinała się na moim dużym brzuchu i na dużych piersiach,
które spuchły mi od ciąży. Moje nogi za to wyglądały szczupło, zwłaszcza z
moimi złotymi butami. Złoty naszyjnik przyozdobił mój strój tak samo jak
pierścionek, który dała mi Demi.
Demi była
ubrana w swoją jasno różową sukienkę, a do tego założyła srebrne obcasy . Jej
włosy były proste, podczas gdy moje loki tańczyły wokół moich ramionach. Jej
oczy były w pomalowane białymi cieniami z lekkimi czarnymi kreskami zrobionymi
eye-linerem, a moje były pomalowane w stylu smoke-eye. Usta miałam pomalowane
krwisto czerwoną szminką, która była w tym samym kolorze co sukienka, a Demi
nałożyła na swoje usta delikatny różowy błyszczyk. Dosłownie wyglądałyśmy jak
anioł i diabeł. To ja wyglądałam jak diabeł chociaż moje imię mówiło co innego.
Po tym jak
Demi kończyła moje loki, usłyszałam dzwonek do drzwi. Wzdrygnął się, Demi
natychmiast chwyciła mnie za rękę. Wiedziałam, że to byli oni. Kilka sekund
później usłyszałem głos Seleny. Krew w moich żyłach zastygła, a potem
usłyszałam jego głos. Poczułam ukłucie w piersi i mała łza zsunęła się po moim
policzku. Mimo, że potajemnie słuchałam jego muzyki i wywiadów, to gdy
usłyszałam jego głos na prawdę to, to co czułam do niego stało się silniejsze
niż kiedykolwiek. Chwyciłam rękę Demi, choć całe moje ciało się trzęsło.
Chciałam
zbiegnąć po schodach i skoczyć mu w ramiona, chciałam pocałować jego miękkie
usta i powiedzieć mu, jak bardzo go kocham, ale wiedziałem, że nie mogę tego
zrobić. Demi objęła mnie ramieniem i ścisnęła, a ja zaczęłam szlochać cicho.
Mój płacz stał się głośniejszy, gdy usłyszałem jego śmiech.
- Angel, musisz
się uspokoić. Ryan może tu przyjść w każdej chwili.- Demi powiedziała i
delikatnie pogłaskała mnie po włosach.
- Demi, nie
mogę tam zejść. Nie mogę zobaczyć jego twarzy.- wybełkotałam, starając się,
choć trochę normalnie mówić.
- Jasne, że
możesz. On umrze, gdy Cię zobaczy.- Demi wzięła moją twarz w dłonie i podniosła
ją do góry.
- Spójrz na
mnie, Angel.- Nakazała. Słabo podniosłam głowę i spojrzał w jej ciepłe oczy.
-Tak? - wyszeptałam.
- Jesteś dziewczyną,
która może osiągnąć wszystko co tylko zechce. Jeśli go chcesz, to on będzie
twój, po prostu musisz spróbować. Angel możesz zrobić wszystko, co tylko
chcesz! Więc teraz wytrzyj te łzy, trzymaj głowę do góry i zejdź w dół po tych
schodach jak królowa , bo jesteś królową.- powiedziała stanowczo, wycierając moje
łzy z policzków kciukiem.
Jej słowa
dały mi pewność siebie i nagle moje ciało odzyskało siłę. Łzy zaschły na mojej
twarzy, a moje ciało przestało drżeć.
- Mówiłem
ci, że możesz to zrobić.- Demi uśmiechnęła się i zeszła na dół po schodach.
Spojrzałem jeszcze raz w lustro po mojej lewej stronie, a gdy zobaczyłem, że
mój makijaż nadal wyglądał dobrze na mojej twarzy, stwierdziłam, że jestem
gotowa. Mocno chwyciłam klamkę i wyszłam.
Pierwszą
osobą, którą zobaczyłam to Ryan. Był tylko kilka kroków od schodów i rozmawiał
z Seleną. Selena podniosła oczy i nasz wzrok się spotkał. Uprzejmie skinęłam
głową w jej kierunku i spojrzałam na mojego narzeczonego. Ryan był ubrany w białą
koszulę i czarne spodnie, on faktycznie wyglądał jak prawdziwy dżentelmen.
Selena miała na sobie szmaragdowo zieloną
sukienkę, wyglądała świetnie obok jego białej koszuli . Podeszłam do nich i
pocałowałam go w usta.
- Kochanie,
gdzie byłaś?- Położył dłoń na mojej talii .
- Demi i ja
szykowałyśmy się.- Uśmiechnęłam się, patrząc mu w oczy.
- Selena.-
Odwróciłam wzrok i spojrzałam na nią .
- Angel,
jak się masz? Widzę, że twój brzuch jest każdego dnia coraz większy. Justin
powiedział mi, że jest w ciąży. Gratulacje.- Pocałowała mnie w policzek, zanim
zdałam sobie sprawę, co się dzieje.
-Tak,
dziękuję. Jak się masz?- odsunęłam się od niej. Nie mogłem znieść jej obecności
tutaj.
- Jest
świetnie. Nigdy nie byłam szczęśliwsza. Justin jest niesamowity.- wiedziałem,
że ona próbuje mnie zdenerwować .
-Tak,
Justin jest wspaniałym człowiekiem. Gdzie on tak w ogóle jest?- Zignorowałem
jej próby, abym była zazdrosna.
- On jest
tam z Chazem.- Selena odwróciła się i wskazała na Justina i Chaza, którzy
śmiali się.
W tej
chwili, tak jakby wokół mnie niczego nie było. Justin podniósł głowę i nasze
oczy się spotkały. To było niezwykłe, muzyka wokół nas przestała grać, a ludzie
tak jakby zniknęli i byłam tylko ja i on. Zupełnie sami w pokoju. Jego oczy
były uwieszone na mnie. Chociaż starałem się oprzeć, moje nogi same zaczęły się
poruszać i iść w jego kierunku. Gdzieś kątem oka widziałam Chaza odchodzącego,
gdy zbliżałam się coraz bliżej.
- Dobry
wieczór.- głos sam wyszedł z moich ust .
- Angel.- czy
to wszystko, co mógł powiedzieć?
- Justin,
co słychać?- grzecznie zapytałam, podając mu rękę .
- Czy mogę
Cię przytulić?- spytał cicho, nie odwracając wzroku ode mnie.
- Dlaczego by
nie.- uśmiechnęłam się .
Jego ręce owinęły
się wokół mojej talii, przytulając mnie. W tym momencie wszystko było jak w
przeszłości. Byliśmy tylko my, razem i na zawsze. Nasze dziecko, jakby poczuło,
że to jej ojciec, ona natychmiast się poruszyła.
- Twój
brzuch... - Justin wyjąkał.
- Justin
musimy porozmawiać. Sami.- wiedziałem, że miałam tylko jedną szansę i musiałem
to wykorzystać. Postanowiłam mu powiedzieć, że jestem w ciąży z nim.
- Dobrze.
Idziemy?- wskazał na taras, który był przed nami .
-
Oczywiście. Pójdę tylko po coś do picia i przyjdę. Chcesz coś?- uśmiechnęłam
się.
- Przynieś
mi to samo co tobie.- zdjął rękę z mojej talii i skierował się na taras, a ja
powoli podeszłam do baru.
No one's PoV
Selena i
Ryan spojrzeli na Justina i Angel. Oni rozumieli, jak ich miłość była silna.
Nawet w obecności wszystkich ludzi wokół, nie mogli oderwać od siebie oczu.
Wszystko wydawało się magiczne, gdy przytulili się do siebie, nikt nie może
temu zaprzeczyć. Ryan był zazdrosny, chciał, żeby Angel kochała go jak kocha
Justina, ale on wiedział, że to niemożliwe. Selena była wściekła, bo Angel była
na skraju zrujnowania jej planów.
Wiedziała,
jak czytać z ust i gdy zobaczyła Justina i Angel, gdy mówiła o rozmowie na tarasie,
Selena wiedział, co teraz musi robić. Szepnęła do Ryana i powiedziała, że idzie
zająć się czymś i skierowała się w stronę Angel. Selena się ucieszyła, że w
pokoju nie ma Demi i wpadła od razu na pomysł.
-
Angel, Demi szukała Ciebie.- Selena, zbliżyła się do Angel, gdy ta nalewała
napoju do szklanki.
- Naprawdę?
Gdzie ona jest?- Angel spytała cicho, unosząc szklankę ze stołu.
- Ona
poszła na górę do łazienki.- Selena otarła się ręką o Angel i zniknęła.
Angel postawiła
jej i Justina napój i skierowała się w stronę schodów prowadzących do góry.
Kiedy weszła na górę, Angel znalazła się w ciemnym korytarzu. Zawołała Demi,
ale nie usłyszała odpowiedź. Cienie tańczyły wokół niej i tworzył pewien strach
u niej. Potem zobaczyła inny cień, który podchodził do niej. Wszystko wydawało
się jak w horrorze.
- Angel,
kto jest ojcem dziecka, które jest w twoim brzuchu?- od razu rozpoznała głos
Seleny .
- Selena, o
co chodzi?- Angel wyjąkała, cofając się do tyłu.
- Kto jest
ojcem Angel?- zabrzmiał zimny głos Seleny.
- Selena
proszę ...- Angel starała się mówić, ale Selena chwyciła ją za rękę .
- Odpowiedz
mi.- jej czarne oczy patrzyły na Angel, takie jak u samego diabła .
- Justin.
Justin jest jej ojciec.- Angel w końcu pękła, próbując wyrwać dłoń z uścisku
Seleny.
Selena
zmrużyła oczy i podeszła bliżej. Angel starała się zrobić krok do tyłu, ale schody
były tuż za nią i wiedziała, że jak zrobi jeszcze jeden krok to spadnie. Selena
spojrzała na nią i uśmiechnął się z szyderczym uśmiechem. Angel natychmiast
zorientowała się, co się wydarzy, wtedy Selena puściła jej dłoń. Oparła ręce na
ramionach Angel i popchnęła ją szybkim ruchem w dół po schodach...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Omb, co się stanie dalej?
Udało się i wstawiam Wam dzisiaj rozdział! Jestem megaaaa szczęśliwa, że jest już ponad 80tys. wejść na Mojego bloga.
Każdy Wasz komentarz mnie bardzo cieszy, więc pewnie gdyby nie one, nie było by dziś rozdziału. Nadal jestem podekscytowana, że udało mi się zdobyć Follow od Ariany i jadę na tej dobrej energii<3 sjdfkhfahf
Buziaki Kasia <3
Zeby dzidziusia nie stracilaa:'(
OdpowiedzUsuńWOW:O
OdpowiedzUsuńjezu co za suka z tej Seleny, świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę ze Selena to robiła! Rozdział jest świetny! :) xx @PollKlaudia
OdpowiedzUsuńOMB to się nie dzieję... Selena to suka!
OdpowiedzUsuńkocham <3
OdpowiedzUsuńŻeby tylko dziecku nic się nie stało. Nie mnie się doczekać następnego. x
OdpowiedzUsuńhttp://she-is-a-riddle.blogspot.com
O cholera :o Nie spodziewałam się. A już miało być tak pięknie! Proszę, dodaj szybko, bo nie wytrzymam ;(
OdpowiedzUsuńCholera :o To nie może tak być. Ona nie straci dzidziusia prawda? :( Dawaj szybko kolejny
OdpowiedzUsuńCo za dziwka !!! Ugh jestem Selenator ale to juz przesada !!!!!! @BieberOliviaa
OdpowiedzUsuńomb ! Selena to suka ! -,- nienawidze jej ! nie moge sie doczekac nn <3 @YoBelieberPL
OdpowiedzUsuńfsabnfcawsfbwofbolasbfvoebfgioqewf mam nadzieje, że zrozumiałaś.
OdpowiedzUsuńuwieeeeeeeeeeeeeeeeeeelbiam to x
ancnebvbevebebv! ughugh! Selena to wredna suka... dlaczego nie może być tak pięknie i spokojnie :"( nie mogę się doczekać co będzie dalej, jeju proszę daj szybciutko następny *.* xoxo ♥
OdpowiedzUsuńO nieeeeee , a jednak !! :*
OdpowiedzUsuńO kurde.
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle świetny :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dzidziuś przeżyje.
Czekam na nn <3
omb ♥
OdpowiedzUsuńOmg suka noo
OdpowiedzUsuńO Boże! Rozdział świetny... ale co z dzieckiem?! Co z nią i Justinem?! Czekam na nn z niecierpliwością... kc <3
OdpowiedzUsuńCo za suka.. Co ona zrobiła..
OdpowiedzUsuń"mogę cię przytulić?" awww... A Selena to suka -,-
OdpowiedzUsuńRozdział boski :) Selena to suka ! Jeśli coś stanie się Angel lub dziecku .....
OdpowiedzUsuńCzekam nn *_*
Xoxo @JystynaJanik3
KOCHAM <333
OdpowiedzUsuńOmg omg ze co?! Tutgdttydttgdthtyt
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńTo jedt świetne ;)) Prosze dodaj rozdział dziś rcshdd fgh
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że będzie dobrze z nią i dzieckiem!
OdpowiedzUsuńGYfgrdkgtlrwfadgsgdsag OMG Chcę dalej, chcę dalej
OdpowiedzUsuńugh nie lubię Seleny za to! wredota z niej! :/
OdpowiedzUsuńciekawe czy w następnym Justin dowie się że to jego dziecko....
OdpowiedzUsuńSELENA TY SUKO JAK COS SIE STANIE DZIECKU ANGEL, TO CI WYRWE TE SZTUCZNE KUDŁY NA GŁOWIE.
OdpowiedzUsuńA TKA POZA TYM TO ZAPOMNIALABYM. ROZDZIAL JEST SWIETNY : *
OdpowiedzUsuńOmg, ten blog to najlepszy blog ever, co się dzieje. Selena? moja idolka tak sie zachowuje pf <3 hehehe <3 nie no, zajebiste ff! <3
OdpowiedzUsuńkocham!
jezu... najlepszy moment w tym rozdziale jest Justin i Angel.Chcę by byli razem!
OdpowiedzUsuńKocham te tłumaczenie, uwielbiaaaaam je i ciebie! :)
OdpowiedzUsuńproszę dodaj dzisiaj rozdział! NIE TRZYMAJ NAS W NIEPEWNOŚCI
OdpowiedzUsuńHej. Wpadłam przypadkowo na tego blooga w polecanych innych i szczerze? Nie żałuje. Jest świetny, boże uwielbiam go, uzależniłam się. Chcę Więcej! Możdesz mnie uznać za psychiczną, ale co chcwile odświeżam strony, żeby sprawdzić czy jest rozdział. Po prostu kocham to! A Twoje tlumaczenie jest świetne. To w sumie jest już chyba o wiele lepsze od innych tłumaczeń, o wiele lepsze! Widzimy się w następnym rozdziale xx
OdpowiedzUsuńSelena to suka, Justin i Angel powinni być razem
OdpowiedzUsuńJeszcze 14 komentarzy, spinać dupy i komentować najlepsze na świecie tłumaczenie!
OdpowiedzUsuńnie lubie seleny i nie będę miała nic przeciwko jak angel jej zajebie XD opłacało sie czekać na kolejny rozdział <33333333333333333333333333333 kc
OdpowiedzUsuńczemu Rayn musi spiskować z Selena? ://// mam nadzieję że nie chciał on śmierci tego dziecka.
OdpowiedzUsuńCo sie stanie z moim małym Drew i Angel? :C Błagam nie trzymaj nas w niepewnośći!!!
OdpowiedzUsuńŚwieeeeetne jest te tłumaczenie :)
OdpowiedzUsuńJustin musi się dowiedzieć kto jest ojcem dziecka Angel, bo ja za bardzo nie przepadam za Ryanem taki troche sztywny jest haha ale czyje ze jak Angel zdecyduje się być z Justinem to Ryan wymyśli z Seleną jakiś plan zeby znowu ich rozdzielić
OdpowiedzUsuńomg, tylko nie to! Mam nadzieję że Dziecku i Angel nic się nie stało!
OdpowiedzUsuńprzyjaźń Demi i Angel >>>>>>>>>>
OdpowiedzUsuńniech oni w końcu będą razem!
OdpowiedzUsuńsłodki był moment Angel i Justina! :)
OdpowiedzUsuńchce już nn! :) kocham te tłumaczenie
OdpowiedzUsuńNie tylko ty
Usuńto fajnie wiedzieć
Usuń*odśwież* sprawdza czy jest nowy rozdział
OdpowiedzUsuń30 sekund później
*odśwież* sprawdza czy jest nowy rozdział
... i tak w kółko Nie moge sie doczekać następnego. Mam nadzieje, że w kolejnym Justin sie o wszystkim dowie i wyrzuci tą suke i Jus i Angel bd razem
WOW ale sie porobilo chce juz natępny kocham too tlumaczenie
OdpowiedzUsuńBoże kocham to <3333333333333
OdpowiedzUsuńprzysięgam że gdy czytam twoje tłumaczenia dostaje paraliżu ciała :* niesamowita jesteś. Kiedy czytałam jak Justina wzrok spotyka oczy Angel płakałam a kiedy Selena wtrącała swój tyłek między nich to prawie zmiażdżyłam telefon w dłoniach ... błagam cie, postaraj się przetłumaczyć kolejny rozdział jak najszybciej, nie zdajesz sobie sprawy ile kosztuje mnie każdy dzień oczekiwania na kolejny rozdział :* dziękuje za wszystko.
OdpowiedzUsuńBoże : oo czekam nn <3<3
OdpowiedzUsuńkurwa , kurwa , kurwa ! Ale sie porobilo ! -,- juz chce nastepny :D xoxo
OdpowiedzUsuńselena szmato! :((
OdpowiedzUsuńNiech Sel wyp%$^&@#a od Angel. Suka.!
OdpowiedzUsuńCzekam nn ;*
@_Im_Belieberss_ xoxo
nienawidzę seleny! Czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńCo za suka... Ugghhh Brak słów.. czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńSuka do potęgi entej ...
OdpowiedzUsuń